28 lut 2015

UWAGA!

Pewnie wiecie, ale zamierzam Wam przypomnieć, że ruszyła akcja Monopoly. W specjalnej edycji Monopoly Tu i Teraz zamiast ulic, pojawią się najsławniejsze 22 miasta na Ziemi! Wśród nich może znaleźć się i nasza stolica (Warszawa)! Wystarczy zagłosować teraz tylko na stronie www.monopoly.pl i trwa do 13 marca! Miasta, które zdobędą największą ilość głosów trafią na plansze.
Mam nadzieję, że będziecie wspierać tak samo jak ja naszą piękną stolicę!

27 lut 2015

Tamte lato- Ściana śmierci cz.3

6:30.
Klaudia siedziała na dole przy fortepianie kończąc cykl 24 preludiów op. 28 Fryderyka Chopina a zaczynając Walc a-moll tego samego kompozytora. ( https://www.youtube.com/watch?v=LZXJf_r9Qyk )
W tym samym czasie Jakub się obudził i usłyszał grę fortepianu.
Schodził na dół po schodach w stronę dobiegającej muzyki, z rogu wielkiego salonu.
Dziewczyna skończyła juz grać Walc i zaczęła F.Chopin'a 6 preludiów h-moll ( https://www.youtube.com/watch?v=aIMkcJp9dto ).
Gdy usłyszał już pierwsze dźwięki fortepianu zatrzymał sie momentalnie. W jego oczach pojawiły się łzy, przypomniał sobie kim jest, że nic nie mówiąc Klaudii rani ją, a przecież chciał jej szczęścia. Bał się, że odejdzie.
Wsłuchiwał się w każdy dźwięk, każdą nutę, rozkoszując się jedwabną muzyką.Ogarnęła go rozpacz, myśl o utracie dziewczyny.
To nie było takie proste...
Postanowił jednak nie dać po sobie tego tak poznać i podszedł do fortepianu.
-Nie wiedziałem, że grasz.- powiedział
- Też tego nie wiedziałam. Ale- przerwała. Spojrzała na klawisze i po chwili znów sie odezwała- Zawsze chciałam, tylko bałam się spróbować. - Nastała cisza. Obydwoje zamilkli.- Mam to chyba we krwi. Mój tata też grał.- w jej oczach pojawiły sie łzy. Kuba położył rękę na jej ramieniu. - Sam fortepian też do niego należał. Zawsze lubił grać.- uśmiechnęła sie lekko na to wspomnienie.
- Nigdy o niem nie wspominałaś. - zauważył chłopak.
- Też umarł na raka.- westchnęła.- Miałam sześć lat. Było to w moje imieniny. Po prostu... weszłam do sali, gdzie leżał i chciałam z nim świętować. Nie mogłam..- po jej policzku spłynęła łza. - Umarł.- dokończyła i przytuliła się do torsu 18-latka.- Ja też chce. Chce się z nim spotkać!.
-Hej, hej, hej...- uniósł lekko podbródek dziewczyny- Nawet tak nie mów.- próbował ją uspokoić. Samo słowo, że ktos umarł go przerażało.
Wtulali sie tak w siebie jeszcze jakis czas, dopóki Klaudia nie przestała płakać.
-Co tam masz dalej na liście?- spytał chłopak opierając brodę na głowie dziewczyny. Spojrzeli na siebie.- mam się bać?- 17-latka uśmiechnęła się. Jakub od razu wiedział co ten uśmiech oznacza i nie był z tego szczególnie zadowolony.




Oj, przepraszam, że nic się ZNOWU nie dzieje, ale nie możecie od razu wszystkiego wiedzieć! 
Jak sądzicie, o co chodziło Kubie z tym, że nie może powiedzieć kim jest, bo Klaudia odejdzie raniąc jego i siebie? Czyżby może jakaś mroczna przeszłość? 
Za tydzień powiem Wam jedynie, że 17-latka przeżyje kolejny punkt ze swojej LISTY i będzie on ciekawszy od zakupów... 
Szacuej, że tak za około od dwóch do czterech tygodni dowiecie się o co chodziło Jakubowi. Ale nie przestawajcie czytac! 
Dziękuję za wszystkie wyświetlenia. :)


Ps. Pamiętacie moje opowiadanie Inna? A więc dzisiaj je oddałam ( a przynajmniej w części ). Po tym jak mój nauczyciel ( SERDECZNIE POZDRAWIAM! ) przeczyta pierwsze 6 rozdziałów, a ja skończę Tamte lato , jak obiecałam napisze Wam rozdziałami moja nową historię. 
Trzymajcie kciuki, aby się udało! :) :) :) :) :) :)


PSS. PRZEPRASZAM, ŻE TAK MAŁO...

24 lut 2015

Halcyon days- Polecone

http://i6.minus.com/iqhiQTuYKgUNH.jpg
Co to? Płyta.
Na ostatnie święta dostałam płytę Ellie Goulding- Halcyon days. Jest super! Bardzo lubię słuchać Ellie,a jeżeli ty też to oznacza, że masz już prezent na Wielkanoc. ;) Kupimy ją w sklepach m.in. t.j. Media-Market. Kosztuje kilkadziesiąt złoty w tej chwili nie mogę powiedzieć dokładnie ile.
Znajdują się na niej m.in. piosenki ( patrz. zdj. ) t.j.:
My blood
only you
lights
beating heart
i need your love
burn
flashlight
Ho long will i love you

http://ecsmedia.pl/c/1378299048300-1828937617-jpg-gallery.big-iext23251030.jpgale to nie wszystkie! :D
  





Miłego słuchania! :)

23 lut 2015

Złota myśl

LUDZIE SĄ JAK PŁATKI ŚNIEGU- KAŻDY INNY, NIEPRZEWIDYWALNY

22 lut 2015

Cześć, dostałam ostatnio dwa maile gdzie pisaliście, że chcielibyście, abym umieściła na swoim blogu coś związanego z pomysłami na włosy bądź z jakimiś przepisami. Chętnie dowiem się co byście z tego woleli. :)

Z pozdrowieniami dla autorów emaili.

Inna?

Hej, to znowu ja!
Postanowiłam Was od razu poinformować, że tamte lato nie będzie jedyną historią na moim blogu.
Jeeeej! Taaaaak! Suuupeeeer! A jaka będzie koleeeejna?? Kiedy wyjdzieeee?

Dobrze, że pytacie..
W szkole dostałam zadanie domowe (dodatkowe) na j. polskim, w którym mogę napisać  nowe opowiadanie! Yeah! Będzie to opowieść fantasy/tajemnica pt. Inna.

Jest o dziewczynie, która mieszka w Evaroth, krainie elfów, choć sama nim nie jest. A przynajmniej tak jej się wydaje ponieważ nie posiada niczego co posiadają elfy. Wreszcie dowiaduje się prawdy, ale musi przejść wiele prób aby odzyskać swą dawną postać. Tajemnica, jaka kryje się za jej samotnym życiem staje się coraz bardziej mroczna, przez co Cher ( bo tak ma na imię główna bohaterka ) będzie musiała uporać się ze starszliwymi problemami. Czy uda jej się wywiązać z obietnicy i powrócić do normalnego życia jakie wiodła przed kilku laty?

Zapraszam serdecznie na moje nowe opowiadanie, które opublikuje rozdziałami po skończeniu Tamte lato! Juhuuu!

A teraz życzę wszystkim udanego weekendu! :*

Tamte lato- Ściana śmierci- cz.2


 Dzień 1


Klaudia zbiegła po schodach, trzymajać w ręku kartke.
-Zaczynamy!- wykrzyknęła szczęśliwa.- Numer jeden... odlotowe zakupy!- i pociągnęła przyjaciół w stronę drzwi.
Zanim się wszyscy spostrzegli byli już w Centrum handlowym.
Spędzili tam cały dzień, kupując tylko i wyłącznie ubrania, buty oraz dodatki. Weszli także do kawiarenki 'Delice Amor' na gorący krem czekoladowy i jabłecznik z gałką lodów waniliowych.
O 22;00 byli dopiero w domu. Klaudia od razu wyciągnęła torby z zakupami i zaczęła przeglądać kupione rzeczy. W każdej z chyba 20 torb było widoczne na paragonie przynajmniej 200zł. Dziewczyna zakupiła m.in.:
-pare sandałów, trampek, balerin
-14 bluzek bez rękawów-8bluzek z długim rękawem
-4 pary spodni
-3 pary legginsów
-2 opaski oraz gumki do włosów (Martyna jeżeli to czytasz, proszę cię nie komentuj tego zdania)
-6 sukienek
-szczotki do włosów
-kosmetyki
-Na pewno nie przeginasz?- spytała matka wchodząc do pokoju Klaudii.
-Mamo... nie wydałam nawet połowy z moich 17 lat oszczędności.- zaprzeczyła dziewczyna.
- Ale to dopiero pierwszy dzień, a co jeśli...
-To niemożliwe. Zrozumiałam to i Wy także powinniście. Nie robię sobie niepotrzebnych nadziei, dobrze wiesz, że...- przerwała/
-Tak.- skinęła głową kobieta- Lecz jeżeli naprawdę się tak stanie nie będziesz miała komu tego wszystkiego dać i stanie sie to niepotrzebne.- Klaudia schyliła głowę.
- Mogę o tym pomyśleć, ale nie obiecuję, że cos się zmieni.- rzekła 17-latka w czasie gdy kobieta wychodziła.
Klaudia siadła na łóżku i zaczęła to wszystko rozmyślać.
Chwyciła kartkę z planem i przejrzała ja dokładnie. Nie mysłała już o śmierci, lecz o czynnościach jakie chciała przed nią wykonać. Czy to nie było dziecinne, że chce zrobić to na co nie będzie miała później czasu? Czy nie lepiej byłoby gdyby nic nie wiedziała? Czas jej pozostawiony napewno inaczej by wykorzystała..
Ścisnęła kartkę z całej siły , rzuciła nią o podłogę i pomaszerowała do łazienki. Gdy wyszła od razu położyła się do łóżka, rozmyślając nad następnym dniem. W końcu zasnęła.


A ja w końcu to napisałam! Wiem nic się nie działo, ale poczekajcie tak jeszcze kilka rozdziałów a dowiecie się nowej rzeczy o Jakubie. Szczerze nie mam jeszcze pomysłu ile będzie części i co wnich będzie, ale na pewno nie pozwolę Wam zasnąć! XD

Do poniedziałku! :)

A co na wiosne?- Polecane/moda





http://polki.pl/we-dwoje/files/Image/galerie/33132/galeria_we_dwoje_10.jpg

1. Baaardzo Was przepraszam  za moją nieobecność od poniedziałku, ale miałam bardzo napięty termin i trudno mi było cokolwiek dodać. :( 
Postaram się dzisiaj jednak napisać to co opuściłam.

2. A co na wiosne? To nasz dzisiejszy temat opierający się na moda/polecane. 
Ostatnio dostałam email'a z pytaniem co lepsze; żakiet trzy/czwarte czy długi płaszcz, na jaką okazję co ubrać i w jakim kolorze...
Jak możecie się domyślić to właśnie o tym dzisiaj napiszę. 

a) Płaszcze
Długie. Pastelowe. To dwa słowa, które trzeba zapamiętać.
Jeżeli chcemy dobrze wyglądać na zbliżającą się wiosnę to musimy szybko wyciągnąc z szafy nasz stary ( lub kupić nowy) długi płaszcz. Kończyć się powinien przed kolanami.
Płaszcz taki także musi posiadać guziki do zapięcia bądź pasek którym możemy też się owinąć. 
Kolory, które nam przy tym przysłużą to oczywiście pastele! Nie jakieś wyblakłe, smutne kolory, ale radosne pastele! Polecam takie kolory jak; beżowy, błękitny, koralowy, kremowy, jasno-zielony lub biały.


b)  Żakiet trzy/czwarte
http://img.szafa.pl/ubrania/0/010522348/1338388524/kremowy-zakiet-trzy-czwarte.jpgOczywiście taki żakiecik ubieramy przy cieplejszej pogodzie niż płaszczyk, który możemy ubrać gdy na dworze jest chłodno.
Oba kroje możemy wybrać gdy wybieramy się do kogos na imprezę lub idziemy na randkę. 
Obydwa stroje są bardzo eleganckie, choć nawet w wesołym kolorze można ubrać je nawet do szkoły. ;)
Żakiet taki powinien sięgać nam m/w na wysokość pępka. Zalecane jest wtedy, aby rękawy dosięgały nam za łokcie i były podwinięte (patrz rys). 
Kolory takiego żakietu mogą być podobne do kolorów płaszczów. Czyli kremowe, białe, niebieskie, koralowe lub fioletowe. 







I to tyle na temat mody i rzeczy poleconych. Widzimy się z tym samym tematem za tydzień. ;)

16 lut 2015

Taka Walentynkowa złota myśl :)

NIE MUSISZ ROZUMIEC- WAŻNE ŻEBYŚ CZUŁ





14 lut 2015

Walentynki!

Dobra, moze zbyt slodze ale wiecie.. dzis sa Walentynki!

Dlatego życzę Wam przede wszystkim wymarzonej drugiej połówki i szczęścia razem spędzonego.

Walentynki to czas miłości,  czas zakochanych, ale naprawde liczą się wspólne chwile.


Tamte lato- ściana Śmierci cz. 1

Światła migotanie tysiącami kolorów. ...

Woda zaczęła wlewać się ze wszystkich stron do łódki....

"Nazywam się Weronika"...

"Jestem Piotrek"...

Para przetanczyła razem całą imprezę, na koniec wymieniając się numerami telefonów. ...

"Widziałeś my Piotrka i jakąś blondyne przy ognisku i na plaży"...

"Nigdy bym cie nie oklamal- obiecuję"...

Po chwili ich usta z łączyły się w pocałunku. Jednak nie trwało to długo. ...

"Wreszcie mogliśmy zacząć od początku! " ...

"Odejdź! Nie chce cię znać! "...

Zachorowała. Poważnie. ...

"Mam... raka"

"Spokojnie jestem tu.... I...



...Zawsze będę...- po chwili puścił rękę gdyż łóżko pojechało w stronę sali zabiegowej.
  Odwrócił się.
  Jego wzrok był pusty, bezuczuciowy. Przeszedł obok matki Klaudii i jej przyjaciółek i siadł na ławce. Był wyprostowany. Pogubił się. Nie wiedział co robić. Tylko czekał i marzył o tym aby mu powiedzieć czy Klaudia przeżyje. Czekał. I czekał. I czekał...
   Po dwóch godzinach ciszy lekarz wyszedł z sali kierując się ku stronie matki.
- I jak doktorze? Przeżyje?- podeszła do niego.
- Mam dobre i złe wieści. Które pierwsze?- spytał wyraźnie smutny.
- Złe. Dobrymi chce żeby doktor mnie pocieszył. - oczy matki napełnił się łzami. Ale wierzyła. Wierzyła w życie. Zycie swojej córki. -Klaudia... Nie zostanie z nami długo. - lekarz przerwał.
   Kobieta wsadzila twarz w dłonie.
- Rozumiem, że to trudne, ale zrobiliśmy juz wszystko co mogliśmy. - Matka dziewczyny wiedziała, że doktor ma rację. Nie miała sily sprzeczać się z nim. Łzy spływały jej po policzkach, nosie, wargach.
- A... Te dobre?..- spytała łkając. Była bezsilna. Z trudnością mówiła.
-Ma jeszcze od dwóch do pięciu tygodni. Lekarze obliczają że w jej przypadku około trzech i pół, może czterech. Za pół godziny się obudzi i od tego momentu zaczną mijać dni.- na tym rozmowa się skończyła. Doktor się wycofał a kobieta stała myśląc jak powiedzieć to innym. Łzy wciąż płynęły strumieniami. Jej wzrok był bezbarwny, pełen troski i smutku. Dobrze wiedziała że to koniec. Koniec wszystkiego.

- Co z Klaudią?- krzyknęła Magda gdy ujrzała matkę chorej.
   Ona, Julia i Kuba podbiegli do kobiety licząc na pozytywy.
- A więc... - zaczęła-... Ma jeszcze... jeszcze trochę...
- Trochę czyli ile?!- wrzasnęła Jula.
- Od dwóch do pięciu tygodni, ale lekarze mówią że około trzech, może czterech...- powiedziała to. Powiedziała. Jeszcze przed chwilą nie przeszło by jej to przez gardło, a teraz powiedziała. Uważała, że oni mają prawo wiedzieć. Mają prawo znać prawdę.
-Nie mówcie jej.- rzekł stłumionym głosem Jakub- Albo powiedzcie.- sam nie wiedział co mówi. Czuł się z tym fatalnie. Wolałby żeby on był na miejscu Klaudii. Nie chce jej śmierci. Nikt nie chce. Łza pociekła mu przez policzek i spadła z brody. Nie płakał tak jak matka chorej lub jej przyjaciółki. W sumie w ogóle nie płakał. Jego serce wypełniał żal, ale nie smutek. Nie umiał wykrztusić ani jednej łzy.
   Jego smutek był inny- bez dna. Pusty. Jak otchłań co prowadzi do nikąd. Jak czarna dziura co nie da jej się powstrzymać. Jak smutek, co nie żyje. Tak samo jak nie będzie żyć Klaudia. I to właśnie ta myśl była tym żalem, tym pragnieniem powrotu do tamtych chwil gdy wszystko było w porządku. Bylo, ale nie jest. Nic już się nie liczyło. Teraz tylko czuł takie ukłucie co go przepełnialo i wszędzie wbijało, by go tylko zranić. By tylko cierpiał.

5 minut. 10. 15. 20. Wreszcie pół godziny.
  Za chwilę łóżko z Klaudią zostanie wywieziono z sali operacyjnej, a oni będą musieli jej powiedzieć całą prawdę. Uznali, że zrobi to matka dziewczyny, ale kobieta nie była tym zachwycona. Gdy ujrzeli chorą od razu wszyscy rzucili się ku niej.
-Kotku...- uśmiechnęła się kobieta-... spokojnie już wszystko dobrze...
-Umrę. -powiedziała Klaudia. - Powiedz to. Umrę. -nalegała.
- Nie... nie...- kłamała matka. Jednak oczy dziewczyny mówiły same za siebie. Wiedziała to dobrze i nie chciała tego ukrywać.
-Chce zrobić te rzeczy których nigdy bym nie zrobiła przed... sami wiecie czym...- odezwała się Klaudia. Matka, Jakub oraz Jula i Magda skineli głowami. Chcieli jej pomóc jak najbardziej umieli.
   Następnego dnia pod prośbą kobiety dziewczyna została wypisana, a jej wielką przedśmiertna przygoda zaczęła się. Gdy dojechali do domu Klaudia zabrała za kartkę i zaczęła coś pisać. Była to lista czynności które chce wykonać zanim umrze. Jak skończyła, tak się podpisała i skierowała się w stronę kuchni. Podała ją przyjaciołom i bez słowa czekała na reakcję.
-Zdajesz sobie sprawę jakie to niebezpieczne? - spytał Kuba.- Możesz się zabić! - krzyknął.
- Tak czy siak za chwile umrę. Jaka różnica. Chce to zrobić. - przez operacje zmieniła się. Była twardsza, silniejsza, stanowcza. Bardziej pewna siebie i nowa, lepsza. Wiedziała czego chce i teraz to ona mówiła. Zrobi to co będzie chciała i nikt jej w tym nie przeszkodzi....


Hej, hej, hej! 

Tak wiem... jestem wredna, rozkojarzona, leniwa.

Ale obiecałam Wam, że dodam rozdział. 

Miałam dw-fakt ale to ci jest wypisane na górze miało być jako trzy rozdziały wiec nie gniew akcie się tylko cieszcie ze nie musicie czekać tyle czasu.

Może cz 1 nic nie wniosła ale musiałam zrobić jakiś wstęp.  

Mogę Wam za to zdradzić tajemnice

Zrobie końcówkę taką jaką byście się nie spodziewali.

Dziękuję ze czytacie.  

Następna część pojawi się za tydzień w piątek. 

12 lut 2015

Prośba

Chce Was baaardzo o coś poprosić...

Chciałabym znać Wasze pytania, opinie dotyczące mojego bloga. Znacie mój kontakt, oraz możecie pisać w komentarzach. 

Oprócz czytania Waszych komentarzy chętnie przeczytałabym także Wasze blogi, jeżeli oczywiście piszecie. 

Bardzo mi na tym zależy, więc proszę zabierzcie to na serio. :)

Tłusty Czwartek!

Przepraszam Was wszystkich za wprowadzenie w błąd. Przez te ferie straciłam rachube czasu i zamiast środa myślałam, że był dopiero wtorek.. Ups... no ale co się stało już się nie odstanie.. niestety... :/

W czwartek (okazało się, że już dzisiaj)  miałam dodać nowe piosenki oraz nowe tło. I oto ta-da! Jest wszystko nowe...

Druga rzecz o której kompletni zapomniałam... Kto z Was wiedział, że dzisiaj tłusty czwartek? Ja nie! Niestety zapomniałam...Uświadomiła mi to dzisiaj moja przyjaciółka jak u niej byłam. <Wtopa>

No ale i tak zjadłam 6 pączków- nie chciałam przesadzać z kilogramami. ;)
A Wy ile zjedliście dzisiaj tych smakołyków???:D

I jeszcze jedno- ostatnia rzecz.. zauważyłam, że mam coraz więcej wyświetleń z dnia na dzień. Oczywiście bardzo mnie to cieszy i myślę, że was nie zawiodłam związku z tłem Walentynkowym oraz nową muzyką. Ah tło... może być trochę czerwone i takie.. Walentynkowe. Piosenki mam nadzieję, że się podobają. :)

Dziękuję Wam bardzo za wszystkie wyświetlenia, jesteście kochani! 

Postanowiłam, że jutro się trochę rozpiszę i dodam, aż dwa rozdziały...Postaram się...

Dziękuję Wam jeszcze raz za te wszystkie wyświetlenia, jesteście cudowni! Dzięki Wam nadal chce mi się pisać. 

Dziękuję ;)

Do nastepnego <czyli do jutra> :)


Wesołego (jak to dziś powiedziałam) DNIA PĄCZKA!

http://www.interwellness.pl/wp-content/uploads/2012/02/T%C5%82usty_Czwartek.jpg

11 lut 2015

Konkursy!

UWAGA!

Ogłaszam dwa konkursy!

1. Piosenki

W komentarzach albo na moj email (kogelmogel.blog.wika@gmail.com ) piszcie nazwy waszych ulubionych piosenek a być może w niedalekiej przyszłości to wlasniw one zostana opublokowane jako piosenki miesiąca a wy będziecie mogli uslyszec je włączając mojego bloga!

2. Rysunek

Na mój wcześniej podany email będziecie wysyłać swoje narysowane dowolną techniką obrazki postaci ( uwaga! Teraz zaszalałam! ) dwóch najsłynniejszych ostatnich at wytwórni Disney'a filmów animowanych : Rapunzel ( Zaplatani ) albo , do wyboru - Frozen (Kraine lodu )!

Temat mozecie sobie wybrać jeden, choc możecie je także połączyć.

Jak narysuje tez cos obiecuje ze opublikuje.

Termin zglaszania prac do końca maja, a wiec macie sporo czasu. Technika dowolna.

Rysunki Proszę sfotografować i wyslac na podany adres email.

Prace zostaną ocenionie w ciagu oolo dwóch tygodni.

Zwycięskie miejsca zostaną opublikowane oraz promowane w internecie.

Prosze o zastosowanie sie to powyzszych uwag przed rozpoczęciem jeszcze wykonania.

Nie moge sie juz doczekac Waszych zapewne cudownych prac! :*


Powodzenia
Vicky

Nowy rok- nowe problemy

Hej, hej, hej!

Chciałam tylko napisać co będzie sie działo w tym tygodniu.

 A więc jutro dodam mode/polecane, w czwartek postaram sie zmiec juz piosenki oraz tlo ( na walentynkowe ) a w piątek ( taak, taaak ) dodam druga czesc mojego opowiadania Tamte lato.

 W zeszlym roku histotia cieszyła sie duzym powodzeniem i wzięciem.

Najbardziej spodobal sie Wam pierwszy rozdzial, czwarty, od piątego do siódmego oraz ostatni.

 Z tego powodu pozwolilam sobie na kontynuowanie tego.

Dostalam kilka wiadomosci, zeby napisac opowiadanie wczesniej wiec pojawi sie tydzien przed wyznaczonym terminem.

 A oto spojler;

U Klaudii zostaje wykryty rak.

Lekarze szacują,  ze nie zostało jej jeszcze dużo życia.

Dziewczyna wraz z najbliższymi ( w tym Jakubem ) postanawia dobrze wykorzystać ten czas.

Ale za czym najbardziej bedzie tęsknić? 

Co jest dla niej najważniejsze w trakcie tej przygody?

Co 17-latka będzie chciala zrobić? 

Jaka prawdę dowie się o Jakubie?

Czy zawsze byli takimi dobrymi przyjaciółmi na wszystkie wyznania?

Czy Klaudia uniknie śmierci?

Co czeka ją przed wyprawą na tą drugą stronę? 

Do czego będzie zdolna, aby (nie) uciec przed śmiercią? 



TAMTE LATO- ŚCIANA SMIERCI

Przepraszam, ze nie dalam w czoraj zlotej mysl, ale w zamian za to jest dzisiaj a druga czesc Tamte lato pokarze sie juz w ten piątek! ( czyli wczesniej o tydzien) -to chyba najdłuższy temat w historii-

NIE UWAŻAJ SIĘ ZA GORSZĄ OSOBĘ TYLKO DLATEGO, ŻE KTOŚ JEST W CZYMŚ LEPSZY!

8 lut 2015

Czekolada z Nuttelli

Cześć,  może wiele z Was juz o tym wie, ale zze slawnej Nuttelli mozna zrobić pyszną gorącą czekoladę! Och, tak... przepyszną...

Co ważne zrobienie jej wcale nie
jest trudne!

Wystarczą dwie-trzy duże łyżki Nutelli (duze lyzki!) oraz mleko.

Do zwyczajnej wielkosci kubka dajemy Nuttelle, a reszte zalewamy mlekiem.

Następnie wkładamy do mikrofalówki ( zalezy o jakiej mocy-ja np. dawalam na minutke) i nastawiamy na czas np taki jaki grzejemy sobie (jeżeli w ogóle jemy) mleko z płatkami.

Później zaczynamy mieszac energicznie łyżką (nie wylejcie tylko z kubka!) dopóki nie pozbędziemy się krudek.

Potem wstawiamy kubek jeszcze raz do mikrofali.

Gdy wyciagniemy juz czekoladę mieszamy jeszcze raz i jezeli jest za słodka dolewamy mleka.


Smacznego! :-)

3 lut 2015

Wattpad

Dzisiaj polece Wam bardzo fajną apke. Nazywa sie Wattpad. Mozecie na niej czytac opowiadania innych ludzi oraz sami je tworzyc. Ja jeszcze nic nie stworzylam ale mam zamiar. Nazywam sie tam Victoria8Smile i zachecam Was do sciagania aplikacji! Czekam na Wasze opowiadania! ;-)