Klaudia otworzyła oczy.
Głowa bolała ją niemiłosiernie. Czuła, że ten ból zaczyna przeszywać jej całe ciało.
Tym razem nie był to ból psychiczny, ani fizyczny. I był nie do zniesienia.
-Główka boli, co?- zażartowała stojąca w drzwiach Magda.
-Trochę...- wykrzywiła twarz w grymasie 7-latka i zrobiła miejsce na łóżku dziewczynie.
-Niezły nam wczoraj wywinęłaś numer. - blondynka uniosła kącik ust do góry.
-Ta..- dziewczyna westchnęła- Miałam powody.
-Jasne, rozumiem.- 18-latka odwróciła wzrok- Chyba...- dodała i prędko wstała.
-Gdzie idziesz?- spytała Klaudia.
-Na śniadanie.- odparła prędko przyjaciółka- Ty też powinnaś- dodała i wyszła.
17-latka westchnęła i zaczęła się ubierać.Nie śpieszyła się specjalnie, ponieważ bała się stanąć twarzą w twarz z Kubą. Bała się jego reakcji.
W końcu zeszła do kuchni
Przy kuchence stał Mateusz i Jakub. Obydwoje starali się zrobić jajecznice.
-Hej- powiedziała cicho dziewczyna wchodzą do pomieszczenia.
-Cześć.- uśmiechnął się szeroko blondyn.
-Kuba?- starała się uchwycić kontakt wzrokowy 17-latka.
-Hej.- mruknął obojętnie i wyszedł zabierając ze sobą talerze.
-Jest na mnie zły?- zapytała Klaudia.
-Nie. Jest zły na siebie.
-Dlaczego mnie odtrąca?
Mateusz westchnął.
-Wierzy, że nie jest dla Ciebie odpowiedni.- odpowiedział wreszcie.
17-latka uniosła wysoko bwi.
-Aha.- zdziwiła się.
-Opowiadał mi o Twoich marzeniach. Są jakieś kolejne?- spróbował zmienić temat.
-Mam kilka. Kolejne to chyba..- zastanowiła się- Pamiętasz kolonie?
-Chcesz tam znowu pojechać.-zdziwił się.
-W TO miejsce.- uśmiechnęła się- Przywrócić wspomnienia.
-Romantycznie.- zauważył chłopak.
-Aha. - przytaknęła dziewczyna- Czyli macie problem z...- spojrzała na kilka rozbitych i osmolonych jajek na patelni- jajecznicą...
-Yhm.- odchrząknął Mati- Nie śmiej się.
-Ja?- udała zdziwienie- Jakżebym śmiała.- uśmiechnęła się.
-Chcesz pomóc?- spytał 18-latek z nadzieją.
-To zwykłe pytanie czy prośba o pomoc?- założyła ręce na biodra Klaudia.
-Prośba.- odrzekł zrezygnowany chłopak.
17-latka pokręciła z rozbawieniem głową i chwyciła patelnię.
-Zaczynamy od nowa.- rzekła stanowczo.
Macie własne blogi? Pochwalcie się! Z chęcią bym je przeczytała! :)
Kuba zachowuje się jak szczeniak... to on jej powinien powiedzieć prawdę i teraz powinien z nią być a nie jej unikać... wkurza mnie dziad.
OdpowiedzUsuńwww.czarnekrolestwo.blog.pl
Mnie też on wkurza XD
Usuń