24 kwi 2015

Tamte lato- Ściana śmierci cz. 12

Dzisiaj króciutki bonusik!

-O Boże! Nic tu się nie zmieniło! - uśmiechnęła się Klaudia wychodząc z samochodu.
-Może dlatego, że byliśmy tu kilka kiesięcy temu?- zasugerowała Magda.
-Nie odbieraj mi tej pięknej sceny...- przewróciła oczami 17-latka.
-Chodźcie już do hotelu zameldować się. Potem pójdziemy na plaże. - wyrzucił ręce w górę Jakub.
Klaudia nadal zastanawiała się jak to możliwe, że Kuba, Magda, a teraz jeszcze Mateusz opuszczają szkołę specjalnie dla niej.
Weszli do kremowego budynku i podeszli do blatu na środku sali, za którym stała wysoka, blondynka w okularach.
-Mieliśmy zarezerwowane dwa pokoje.- odezwał się brunet.
-Na jakie nazwisko?- spytała recepcjonistka.
-Juhn. Bodajże były to pokoje na drugim piętrze.
-Ah. Tak, mam. Jakub Juhn? Cztery osoby... Zapłaci Pan już teraz za pobyt?- patrzała na ekran komputera kobieta.
- Jasne, a moglibyśmy już dostać klucze?
Po chwili blondynka podała im przedmiot więc ruszyli na piętro zostawiając przy blacie Kube.
Po niecałej godzinie stali już na plaży.
-Zapomniałam, że w marcu jest trochę zimniej niż w sierpniu.- zazgrzytała zębami brunetka.
-Nie do końca to przemyśleliśmy.- zauważył Mateusz.
-No nie.- przytaknął 18-latek.
Ruszyli w kierunku morza. Rozłożyli koce na piasku i ściągnęli z siebie ciepłe ubrania, pozostając w samych strojach kompielowych.
-Ale zimno..- zadygotała magda.
-Wskakujemy do wody..!- pociągnęła ją za rękę Klaudia.
-Będziemy chore!- wykrzyknęła panicznie przyjaciółka.
-Już jesteśmy! Na mózg..- zażartowała 17-latka.
Magda pisnęła, czując zimną wodę. Jednak po chwili obydwie były już zamoczone po szyje.  Chłopcy również nie byli im dłużni i pochwili i oni wskoczyli do wody.
Nagle ktoś ochlapał Klaudie. Ona odwróciła się.
-Grabisz sobie.- zagroziła Jakubowi i przypłynęła do niego. Zaczęli się chlapać, a po niedługim czasie dołączyli do nich także Magda z Matim.
-Uwaga! Organizuje zawody!- wykrzyknęła brunetka i weszła na ramiona swojego chłopaka. To samo zrobiła jej przyjaciółka.
-Kto pierwszy upadnie do wody, stawia gofry!- rzuciła wyzwanie dziewczynie.
-Okey!- odparła ochoczo Magda i zbliżyła się razem z Mateuszem w stronę17-latki. Po chwili rozpoczęła się bitwa, która po długim czasie i tak nie została rozstrzygnięta, ponieważ chłopcy zmówili się i wrzucili swoje dziewczyny do wody.
-Osz Ty! Jak mogłeś?!- ochlapała Klaudia Jakuba. Dziewczyna sterowała wodą kierując ją w jego stronę, lecz on chwycił jej nadgarstek i przyciągnął do siebie, łącząc przy tym ich ustna i namiętnym pocałunku.
Klaudia uśmiechnęła się i znów zbliżyła ich usta, gdy 18-latek ochlapał ją wodą.
-Zabije Cię kiedyś! Zabije!- żartowała goniąc go.

...

 po lodowatej kąpieli czwórka przyjaciół wyszła z morza i owinęła się w ręczniki.
-Mati..- szepnął Kuba- Pamiętasz plan? Dzisiaj wieczorem.
-Dzisiaj? Ok.. Będzie wszystkjo gotowe.- zapewnił go przyjaciel- Stresujesz się?- zapytał.
-Trochę. Boję się jej reakcji.- westchnął brunet.
-Będzie odbrze.!- pocieszył go chłopak. A teraz chodź do hotelu, wszystko  przygotować.
-A gdzie w tym czasie będzie Klaudia?- dopytywał.
-Magda zabiera ją na miasto i do wesołego miasteczka.- zerknął na blondynkę i porozumiewawczo do niej mrugnął. Ta odmrugnęła i szepnęła coś 17-latce.. Po chwili obydwie ruszyły w nieznanym kierunku.
-Przygotuj się.- poklepał Jakuba w ramię Mateusz i odszedł.

...

BONUS

Jakub siedział samotnie w jednym z pokoi hotelowych.
Z kieszeni kurtki wyciągnął małe, granatowe pudełeczko owinięte kremową wstążką. Otworzył je powoli i wyjął z niego drobniutki, srebrny pierścionek z małym diamentem.
Kupił go, gdy dowiedział się, że Klaudia ma raka. Wtedy zrozumiał, że nie ma czasu do zmarnowania.
Na dzisiejszy wieczór zaplanował wszystko: Mateusz zajął się muzyką i dekoracją, a Magda Klaudią oraz jedzeniem.
Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Nie było żadnych domówień.
Teraz jedynie liczyła się odpowiedź: TAK czy NIE?



Oj, co tam nasz Jakub wymysłił? Domyślacie się co to za tajemnica?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz